Oni | 2021-01-25 08:41 |
Nie spełnione | 2021-01-25 06:27 |
Po lodzie | 2021-01-25 06:12 |
Uwięziona | 2021-01-24 23:36 |
Pytanie | 2021-01-24 23:22 |
O Tobie | 2021-01-24 22:10 |
Nadzieja | 2021-01-24 21:28 |
Znowu sobą być | 2021-01-24 21:21 |
po prostu tak t... | 2021-01-24 19:36 |
Kim jest | 2021-01-24 18:57 |
Wyrok | 2021-01-24 18:55 |
Biała Wrona | 2021-01-24 18:55 |
Żarcie | 2021-01-24 18:50 |
JAK?? | 2021-01-24 18:38 |
W OBLICZU SŁABOŚCI | 2021-01-24 18:08 |
Literatka | 2021-01-10 21:28 |
Ciąg dalszy historii o... | 2021-01-10 19:16 |
Bez twarzy | 2021-01-08 19:10 |
Z pamiętnika buntownika | 2020-12-30 12:54 |
Zwolnieni z myślenia cz 2 | 2020-12-07 17:22 |
Nie wiem | 2021-01-03 21:27:13 | 260 |
DŁUGOŚĆ CAŁUSÓW... | 2021-01-02 22:55:11 | 160 |
Dzisiaj | 2021-01-14 14:40:43 | 150 |
Nieoczywiste | 2021-01-09 19:43:19 | 150 |
Poruszenie | 2021-01-03 08:46:21 | 148 |
Strach | 2021-01-02 23:43:17 | 138 |
Powiew | 2021-01-02 17:14:24 | 120 |
Filozoficznie 2 | 2021-01-03 09:33:31 | 120 |
Bez ciepła | 2021-01-16 06:02:49 | 120 |
Rozszeptani | 2021-01-17 18:25:28 | 110 |
-Przystojny co nie? Iza lekko szturchnęła w bok koleżankę. Ta jednak nie odpowiedziała. Stała milcząc ze spuszczoną głową i bawiła pierścionkiem na lewej ręce.
- Ej Glori nie stój tak!
- Daj mi spokój... Podeszła do okna. Przez chwilę przyglądała się się przechodniom kiedy usłyszała:
- Gloria to Mateusz – serce wyrywało się z piersi lecz gdy chłopak wyciągnął w jej stronę dłoń cofnęła swoją i ukryła w kieszeni.
- Dzwonek. Idę do klasy. Burknęła ponuro i zniknęła za drzwiami.
- Co z nią nie tak? Chłopak nie krył zdziwienia.
- Wiesz – zaczęła Iza – Ona.. ..
Zawsze tak było. Zawsze! Kiedy zaczynał się jej ktoś podobać... Nie miała problemów z nawiązywaniem kontaktów. Była przecież ładna. Niebieskie oczy, jasne loki ale jej palce... Trzy palce u prawej dłoni do połowy były obcięte. To ohydny widok dla kogoś kto jej nie znał. A przecież Mateusz był obiektem jej marzeń! Zrobiłaby wszystko żeby tylko odwrócić wydarzenia sprzed lat...
- Gloria posprzątałaś pokój? Z kuchni dobiegł głos matki.
- Nie! Odkrzyknęła. W dodatku to głupie imię. Dziewczyna bez palców z nadętym imieniem. Masakra.
Usłyszała przeciągły gwizd. Wychyliła się przez okno. Iza przyzywała ją do siebie.
- Jesteś umówiona na jutro z Matim! Koleżanka uśmiechała się szeroko jakby właśnie oznajmiała przyjaciółce wygraną w totka – Jutro wieczorem obok frytkarni.
Początkowo ta wiadomość wywołała miłą falę w żołądku ale już po chwili wrócił rozsądek.
- Nie.
- Co nie?
- Nie pójdę. Widziałaś jak on patrzył na moją rękę?
- No co ty! On nie ma nic przeciwko twojej ręce! Gloria idź... - objęła przyjaciółkę zachęcająco.
- Nie! Zostaw mnie i... dzięki.
Nie pójdzie! W życiu! Nie da się znów ośmieszyć. Gdyby mogła to wszystko odmienić … może wtedy. Ale nie! Nigdzie nie pójdzie.
CDN
Data dodania | 2020-04-19 15:25 |
Kategoria | Różne |
Autor | ZOLEANDER |
O autorze Wszystkie opowiadania
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)