Płynę | 2023-06-05 08:27 |
Trzy punkty wid... | 2023-06-05 06:06 |
Ludzie jak ksią... | 2023-06-05 06:02 |
Ryzyko | 2023-06-05 04:34 |
W kołysce dłoni... | 2023-06-04 21:12 |
Ptaszyna | 2023-06-04 20:35 |
Nie na tym... | 2023-06-04 20:01 |
Elektroniczne s... | 2023-06-04 18:17 |
Broń Boże | 2023-06-04 17:37 |
Gdy Bóg mnie st... | 2023-06-04 17:34 |
Przyzwyczajenie | 2023-06-04 13:06 |
Na pierwszy zna... | 2023-06-04 10:49 |
Muzycznie 5 | 2023-06-04 09:54 |
Poetycko 2 | 2023-06-04 09:52 |
Fajne mieszkanie | 2023-06-04 09:03 |
Zwrotnik raka | 2023-05-11 14:52 |
Perłowa gorączka | 2023-05-10 20:03 |
Jutro. | 2023-05-10 17:59 |
Spotkanie po latach | 2023-04-27 10:32 |
Wolność w praktyce | 2023-04-11 09:32 |
W dniu dziecka | 2023-06-01 08:23:11 | 90 |
Oddech poranka | 2023-06-03 10:00:05 | 80 |
Pół kota | 2023-06-02 07:59:22 | 80 |
Fajne mieszkanie | 2023-06-04 09:03:41 | 70 |
Dla mnie zawsze... | 2023-06-01 15:16:26 | 70 |
O wilku mowa | 2023-06-01 04:58:26 | 70 |
Naucz mnie | 2023-06-03 00:33:33 | 70 |
Proste pytanie | 2023-06-02 08:39:20 | 70 |
Nostalgicznie 22 | 2023-06-02 10:07:21 | 60 |
Pół na pół | 2023-06-01 06:35:24 | 60 |
Jesienny kwiecie na letnim podwórzu wyrośnięty.
Tańcem baletowym drzewa okalające duszę artysty.
Zimowy mróz szczypiący, pamiętny.
Wybrzmiewający brzeg morza porywisty.
Zabiorę każdy atom róży zapachu.
I powrócę z nim za kresy wieczności.
Ptaki lecące bez strachu.
Nauczą mnie sztuki błogości.
Ucieknę z piórem w mej ręce.
Opiszę uczucia, by przywieźć je w domu kąty.
I złożę piękno matce w podzięce.
Będę śpiewać to samo raz piąty.
Bez umiaru pamiętając słowa jednej piosenki.
Lecz wrócę tu, by zobaczyć te twarze.
Na których obliczach spoczywa żal wielki.
A ja uśmiechnę się z piórem przy uchu i policzkami czerwonymi
...napełniając kałamarze.
Data dodania | 2020-07-27 19:39 |
Kategoria | Nostalgiczne |
Autor | Chloe |
O autorze Wszystkie wiersze Poprzedni wiersz autora Następny wiersz autora
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)