Zagadka V | 2022-05-26 16:24 |
Najważniejsze | 2022-05-26 12:15 |
Kochana Mamo | 2022-05-26 09:08 |
W miejskim hałasie | 2022-05-26 05:46 |
Matki porzucone | 2022-05-26 05:16 |
PRZEMIANA | 2022-05-25 22:58 |
maluję obraz | 2022-05-25 22:55 |
Mała a wielka | 2022-05-25 21:52 |
Zagadka IV | 2022-05-25 21:04 |
Wyczekana nadzieja | 2022-05-25 20:21 |
Pies i wilk/ z ... | 2022-05-25 17:37 |
Zapomniane matki | 2022-05-25 12:44 |
Dzień jak co dzień | 2022-05-25 09:33 |
WyPOWIEDZeNIE | 2022-05-24 23:23 |
Zagadka III | 2022-05-24 22:41 |
Strzelanina w Noisymou... | 2022-05-24 02:46 |
Byliśmy martwi | 2022-05-23 15:02 |
Odwiedziny | 2022-05-07 10:25 |
Czas przeszły | 2022-05-02 19:14 |
Zagłada Republiki Zeme... | 2022-04-25 21:44 |
Lusterko | 2022-05-01 08:08:03 | 110 |
Tęsknota | 2022-05-04 23:21:53 | 90 |
Jesteś | 2022-05-22 08:59:00 | 90 |
Pielgrzymka życia | 2022-05-13 07:11:31 | 90 |
Przyjdź do mnie... | 2022-05-08 15:48:20 | 90 |
Dzień dzisiejszy | 2022-05-08 00:14:18 | 90 |
ROZMOWA o SKALE... | 2022-05-07 21:55:53 | 90 |
Fontanna czekol... | 2022-05-01 08:51:17 | 80 |
Matka Boża z Gu... | 2022-05-21 19:58:02 | 80 |
... między wier... | 2022-05-11 15:01:06 | 80 |
Chciałam oddać oddechy lecące z wiatrem wiosennym.
Na łące posiąść wyznania nieznane.
Okrążyć jezioro obudzone moim smutkiem bezsennym.
Driady leśne mogłyby tańczyć- jaśniejszej niż wierszem ukazane.
Woń kolorów i kwiatów jakby krąg piękna i czystości.
I tak tańczyć między nimi... Zatracona w utopii.
Zapominajac o świecie- niepamięć codzienności.
Smak maku, opium, zapach konopii.
Napiszę dziś wiersz o snach.
Bo któż mi zabroni?
Niczym idea zatopiona w łzach.
Serce bolące ukoi.
Kraina miłości, prawdy innej.
Motyle tańczą na niebie parami.
Pszczoły w zasadzie gościnnej.
Poczęstują bez oporu przsmakami.
Kraina z pewnością patrzenia z nieba.
Tego, który miał patrzeć i na nas.
Trawa idealnie równa, pachnąca różą gleba.
Czysty, błyszczący zielenią las.
Napiszę dziś wiersz o marzeniu.
Bo kto mi inaczej nakaże?
W przykrytym normalnością uciemiężeniu.
Coś pięknego znów się ukaże?
Słowa o smaku miodu.
Rozpływają uszy stworzenia.
Sad jabłoni, niczym oznaka nie-głodu.
Życie symbolem nie- cierpienia.
Narodziny bez bólu każdego rodzaju.
Egzystencja dla czułego
egzystowania.
Znającego się na kochaniu.
Dla najodpowiedniejszego poznania.
Napiszę dziś o uczuciach trochę wiecej.
Bo któż zabierze mi serce?
Póki nie zaczną ode mnie uciekać czym prędzej.
Pokocham je znowu tak wielce...
Data dodania | 2020-10-18 11:28 |
Kategoria | Przemyślenia |
Autor | Chloe |
O autorze Wszystkie wiersze Poprzedni wiersz autora Następny wiersz autora
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)