Najważniejsze | 2022-05-26 12:15 |
Kochana Mamo | 2022-05-26 09:08 |
W miejskim hałasie | 2022-05-26 05:46 |
Matki porzucone | 2022-05-26 05:16 |
PRZEMIANA | 2022-05-25 22:58 |
maluję obraz | 2022-05-25 22:55 |
Mała a wielka | 2022-05-25 21:52 |
Zagadka IV | 2022-05-25 21:04 |
Wyczekana nadzieja | 2022-05-25 20:21 |
Pies i wilk/ z ... | 2022-05-25 17:37 |
Zapomniane matki | 2022-05-25 12:44 |
Dzień jak co dzień | 2022-05-25 09:33 |
WyPOWIEDZeNIE | 2022-05-24 23:23 |
Zagadka III | 2022-05-24 22:41 |
DUCH PRAWDY | 2022-05-24 20:53 |
Strzelanina w Noisymou... | 2022-05-24 02:46 |
Byliśmy martwi | 2022-05-23 15:02 |
Odwiedziny | 2022-05-07 10:25 |
Czas przeszły | 2022-05-02 19:14 |
Zagłada Republiki Zeme... | 2022-04-25 21:44 |
Lusterko | 2022-05-01 08:08:03 | 110 |
Tęsknota | 2022-05-04 23:21:53 | 90 |
Jesteś | 2022-05-22 08:59:00 | 90 |
Pielgrzymka życia | 2022-05-13 07:11:31 | 90 |
Przyjdź do mnie... | 2022-05-08 15:48:20 | 90 |
Dzień dzisiejszy | 2022-05-08 00:14:18 | 90 |
ROZMOWA o SKALE... | 2022-05-07 21:55:53 | 90 |
Fontanna czekol... | 2022-05-01 08:51:17 | 80 |
Matka Boża z Gu... | 2022-05-21 19:58:02 | 80 |
... między wier... | 2022-05-11 15:01:06 | 80 |
Nie, nie patrzę w twe oczy.
Jakby czekając, aż mgła nas otoczy.
Zamknie nasze spojrzenia w jednym skinieniu.
Uciszy nas w pożądanym rozproszeniu.
A ja pojmę swą miłością atomy twej skóry.
Niczym gładząc napięte zbyt struny.
Ucichnę...
Usta otwieram.
Na ciebie spogladam.
Rysy twej twarzy oglądam.
Cisza bólem maluje nam twarze.
Bólem konamy, bo każe.
Latami, dniami, miesiącami.
Ciszą zmuszeni, znudzeni-skłamani.
W tej ciszy trwajacej.
Wybuch ciszy rozdzierającej.
A koniec bez końca spisany gdzieś...
Nie wiem.
Czekam na koniec echa.
Ale cisza na to nie czeka.
Te słowa, trudy głosu, krzyku, wypowiedzi.
Jakby uciszając grzech w nieszczerej spowiedzi.
Data dodania | 2020-12-12 19:57 |
Kategoria | Przemyślenia |
Autor | Chloe |
O autorze Wszystkie wiersze Poprzedni wiersz autora Następny wiersz autora
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)