Pachnąco | 2021-04-20 05:19 |
Pytania | 2021-04-20 04:59 |
PAL! PAL! PÓKI ... | 2021-04-19 20:19 |
PEŁEN DUCHA | 2021-04-19 19:59 |
Niekiedy | 2021-04-19 19:27 |
Zejdź | 2021-04-19 17:57 |
Jedyna rada | 2021-04-19 17:14 |
W rojniku | 2021-04-19 14:30 |
Dlaczego to nie... | 2021-04-19 08:37 |
strach | 2021-04-19 05:23 |
Mój ból | 2021-04-19 00:08 |
WIARA ZMIENIA! | 2021-04-18 22:58 |
Wyznawcy Bozio... | 2021-04-18 21:55 |
Plotkara.. | 2021-04-18 21:20 |
Seksmisja | 2021-04-18 21:08 |
Hermes bierze w ramion... | 2021-04-14 00:57 |
Covid 19 | 2021-04-08 11:04 |
Nie o bratkach | 2021-03-23 22:32 |
Dolina Nagrody cz. 2 | 2021-03-22 23:19 |
Dolina Nagrody (opowia... | 2021-03-22 10:15 |
Smutek serca | 2021-04-02 08:47:08 | 160 |
Zostań | 2021-04-02 11:52:52 | 150 |
Nie pytaj | 2021-04-02 13:52:01 | 140 |
Gdzie te piękne... | 2021-04-02 19:07:47 | 140 |
Tyle warci | 2021-04-02 15:49:03 | 140 |
Idzie już | 2021-04-10 17:10:52 | 135 |
księga własna | 2021-04-09 10:55:14 | 130 |
Chybione zaufanie | 2021-04-02 10:01:08 | 130 |
Gorzkie żale | 2021-04-16 11:15:33 | 120 |
Areszt | 2021-04-01 12:10:02 | 120 |
Spaceruje samotną ścieżką jedyną jaką znałem
Ptaków śpiew wokół i szum drzew doznałem
Jednak to nie to co moje płytkie serce skradło
Poczułem w oddali piękną woń co mnie dopadło
Szedłem dalej nocą bulwarami pięknego miasta
Szukając na swojej drodze najwspanialszy kawałek ciasta
Jedynie mój cień podarzał za mną samotnie
Nawet nie wiedziałem w jakim błędzie jestem przelotnie
Trafiłem do starej zdobionej kamienicy pięknej niczym z bajki
Jednak to była rzeczywistość bo w oddali było słychać strajki
Zapach ambrozji zaprowadził do mieszkania zdobionego na stare lata
Przy kominku stara kobieta na szydełku coś uplata
Spytałem skąd ten piękny zapach ona pokazała mi pięknego kwiatka
Dla mnie o dziwo było to nadzwyczaj nie lada gratka
Wysłuchałem pięknej historii jak trzeba dbać o nią starannie
Tak jakby w tym przedmiocie drzemiała dusza i mówiła o pannie
Na bulwarze niespełnionych marzeń stała samotnie wieczność
Dlatego stwierdziłem, że moja pomoc to ogromna konieczność
Promienie słońca nadawały jej jeszcze większego piękna
A w blasku księżyca otaczała ją poświata jakby na prawdę była zaklęta
Pewnego poranka w pełni zakwitła obok siedziała niewiasta
Była przedcudowna a mój los dziwnym trafem się z nią zrasta
Chodzę sam jednak fortuna się do mnie uśmiecha
Czasami mam nadzieję, że ktoś mnie znajdzie a przypadkiem trafia mnie pociecha
Idźcie pustą ulicą gdzie miasto jeszcze śpi
A traficie na tą co tylko każdej nocy wam się śni
Data dodania | 2021-03-01 16:23 |
Kategoria | Nostalgiczne |
Autor | Samael |
O autorze Wszystkie wiersze Poprzedni wiersz autora Następny wiersz autora
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)