Nieba błękitem | 2022-06-25 21:28 |
niech nie pieje | 2022-06-25 15:59 |
To Serce | 2022-06-25 05:24 |
OLa TATY | 2022-06-24 23:45 |
WYDOBYWAJĄC z S... | 2022-06-24 23:10 |
wakAKCJE | 2022-06-24 19:25 |
malowidła przyrody | 2022-06-24 19:07 |
Życiowa prawda | 2022-06-24 14:07 |
Liberanki 2 | 2022-06-24 11:43 |
Rudowłosa | 2022-06-24 05:43 |
Przepraszam Tat... | 2022-06-23 22:37 |
NieKONIECznie | 2022-06-23 21:23 |
RADOŚĆ w PANU | 2022-06-23 20:34 |
Kilka słów do s... | 2022-06-23 17:39 |
Nie koniec świata | 2022-06-23 16:23 |
Jak wyjaśnić śmierć dz... | 2022-06-04 00:11 |
O szaleństwie ateizmu | 2022-06-02 23:14 |
Strzelanina w Noisymou... | 2022-05-24 02:46 |
Byliśmy martwi | 2022-05-23 15:02 |
Odwiedziny | 2022-05-07 10:25 |
Jak zostać świę... | 2022-06-10 16:15:11 | 90 |
Tatusiu nasz ko... | 2022-06-03 12:47:03 | 80 |
Wspomnienia z d... | 2022-06-03 16:09:46 | 70 |
Autobiograficzn... | 2022-06-08 13:22:15 | 70 |
Duch budzi się ... | 2022-06-02 11:24:20 | 70 |
Na Chmielnej | 2022-06-10 22:43:01 | 70 |
Limeryk polityczny | 2022-06-09 11:19:36 | 60 |
POWITAJ PIĘKNO | 2022-06-11 00:50:04 | 60 |
Egzamin z biolo... | 2022-06-03 11:17:36 | 60 |
Podziękowania d... | 2022-06-22 21:37:01 | 60 |
I zburzyli mi moje marzenia. To straszne. Wjechali buldożerami. Nic nie pozostało… Nic.
Wszystko legło w gruzach. Nie pozostał nawet kamień na kamieniu… Co się stało?.
Teraz opiszę to już na spokojnie. Opisywałem w śnie nocy sylwestrowej. Niżej cytaty:
„Jest to inny, drugi przejazd kolejowy w Cierniach, znajduje się on koło nieczynnej stacji kolejowej.
Zawsze mnie urzekało i urzeka piękno tego miejsca. I tak też jest w moim śnie.
(To także jest mój Kraj lat dziecinnych). (Po prostu taka mała stacyjka na zapyziałej wiosce).”
I już mnie to moje piękno nie urzeknie. Dla mnie to koniec marzeń. Chociaż niby nic się nie stało.
No prawie nic. Co zrobiono?!. Przeprowadzono gruntowny remont całej linii kolejowej.
I to całkowity. Wymieniono całość sieci trakcyjnej. I to ze słupami włącznie. Wymieniono torowiska.
I to dogłębnie. Szyny, podkłady pod szynami. A nawet cały kamień z którego zbudowano nasyp.
Tak więc zniknął „... mały kamienny kanion utworzony w peronach...”. Jak pisałem w śnie.
Wjechały buldożery i nie ma już nawet śladu po kamiennych płytach kanionu. Zniknęły i płoty.
To co zostało?. Zostało piękne nowe torowisko. Tylko trudno się w nim już doszukać wspomnień.
Żaden ślad nie pozostał już po „...małej stacyjce na „zapyziałej” wiosce...”. A była wprost cudowna.
Tyle wspomnień. Moich wspomnień. I już nic nie pozostało. Tylko kto to teraz zrozumie. Nikt!...
Trasa jazdy była wymuszona. Wymusił ją wypadek na drodze. Ale od czego są wspomnienia.
Przecież znam tam każdą drogę. A nawet i każdą ścieżkę. Tak więc wracaliśmy z córką tamtędy.
Przejeżdżałem samochodem przez przejazd. Znak stop. Przystanąłem. I wtedy to zobaczyłem.
I nagle zrozumiałem: Że już tylko w mojej głowie zostanie obraz tamtej stacyjki… Tej ze snu.
I tak jechaliśmy sobie dalej do domu, a łzy bezgłośnie spływały mi po moich policzkach…
Leon.
Data dodania | 2022-02-02 09:06 |
Kategoria | |
Autor | leon |
O autorze Wszystkie opowiadania
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)