Zapomniana księga. Ostrzeżenie.
…\r\n1 W owych dniach zobaczył Noe, że pochyliła się ziemia i przybliżyło jej zniszczenie.\r\n2 Wyruszył stamtąd, udał się na krańce ziemi i zawołał do swego pradziada Henocha. Zbolałym głosem Noe trzykrotnie zawołał: \\\"Posłuchaj mnie, posłuchaj mnie, posłuchaj mnie!\\\"\r\n3 powiedział do niego: \\\"Powiedz mi, co się stało na ziemi, że tak się męczy i chwieje. Czy i ja mam razem z nią zginąć?\\\"\r\n4 Natychmiast miał miejsce wielki wstrząs ziemi i dał się słyszeć głos z nieba. Padłem na twarz.\r\n5 Przyszedł mój pradziad Henoch, stanął przy mnie i powiedział mi: \\\"Dlaczego wołałeś do mnie tak gorzkim głosem i płaczem?\r\n6 Wyszedł rozkaz sprzed Pana przeciw mieszkańcom ziemi, że musi nastać ich koniec, bo poznali wszystkie tajemnice aniołów i gwałt i moce szatanów, tajemnicę tajemnic, całą tajemnicę guślarzy, moc czarów i moc tych, którzy wytapiają metal na całej ziemi.\r\n7 Nauczyli się wyrabiać srebro z pyłu ziemi i jak wytapiać metal na ziemi.\r\n8 Bo ołów i cyna nie rodzą się z ziemi jako pierwsze. Istnieje źródło, które je wydaje. Zarządza nim anioł i ten anioł je wydziela\\\".\r\n9 Potem mój pradziad Henoch chwycił mnie swoją ręką, podniósł mnie i rzekł do mnie: \\\"Idź! Zapytałem bowiem Pana Duchów na temat tego zamętu na ziemi.\r\n10 Powiedział mi: \\\'Z powodu ich niegodziwości postanowiono ten ostateczny wyrok na grzeszników. Nie będą się oni już liczyć przede Mną. Z powodu czarów, których szukali i wyuczyli się ich, ziemia i jej mieszkańcy zostaną zniszczeni\\\'.\r\n11 Co zaś tyczy się tych tutaj, nigdy nie zaznają schronienia, gdyż wyjawili oni ludziom tajemnice. To są potępieńcy. Natomiast gdy chodzi o ciebie, mój synu, Pan Duchów wie, że ty jesteś czysty i wolny od ohydy pochodzącej z tajemnic.\r\n***\r\nDemon wiary najtęższy, moc jego wielka. Przestrzegam , ostrzegam . Wiara nasłowo jest Niczym proch ipył.\r\nRozwieje się w mroku , nie wypełni światów jeno kabzę nabije próżniaczą, a leniwą. Wierzajcie w znaki i działanie Ducha Duchów, a bedą one wiryźne i w sercach łodcytane łatwo. Jako ta rzagiew co mrok rozśfietla, bedą one. \r\nOto serce moje otwarte.
Data dodania | 2022-04-08 09:58 |
Kategoria | |
Autor | laurakurek |
O autorze Wszystkie opowiadania
Komentarze
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)