Nocna lampka
Czas na herbatę, wszystkie gumowe podstawki pod kubki, koty i koce. Medytacje. Jesień sprzyja wieczornym posiedzeniom , czytam opowiadania. I przygotowujė się do wieczornego rytuału, wyciszania. Ściszania ßwiata i dzwiėków za oknem, warczenie, dzwonienie, szumienie i od czasu do czasu , wycie. Pijackie złowrœżbne, wycie . Życie.
Rozpoczynam rytuał. Mała mata i poduszka pod tyłek. Kadzidełko, światełko, trochę piszė, dziś. Czasami słucham jakiegoś ambientu, z łapą na pilocie odściszania . Telefon , czasomierzmedytacyjny , no jest taka apka. siadam, ściszam, liczę, oddycham. Ogon pod siebie, plecy proste, a żebyś wiedział, siedzę godnie
* piszę , tak sobie. Dla siebie, wszystkich i dla nikogo.
Data dodania | 2022-09-06 20:57 |
Kategoria | Różne |
Autor | laurakurek |
O autorze Wszystkie opowiadania
Komentarze
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)
* od czasu do czasu , wycia
Data dodania: 2022-09-06 21:07
Haha śmiejemy się z tym moim Buddą , trzęsæ nam się brzuchy ze śmiechu , ja siė Tarzam na leżàco, on siedzi krzywo
Z opuszczonæ brodą. Budda jest na ogół wesoły , ja ponura. Ale oboie lubimy się pośmiać. To heyo :)
Data dodania: 2022-09-06 21:06
Na razie nic nie wyje, jakby kto pytał ?
Data dodania: 2022-09-06 21:03
Ustawiłam mojego małego zielonego Buddę , czas start. Pa.
Data dodania: 2022-09-06 21:02
Krzaczy sieeeeeeeeę ! Precz przymusie poprawiania !
Data dodania: 2022-09-06 20:58
1 z 1