"Wszystko jest poezja" (Edward Stachura)Rejestracja konta
Ostatnio dodane wiersze
| W moich objęciach | 2023-09-26 15:37 |
| Krótko i na temat | 2023-09-26 13:09 |
| Symbioza | 2023-09-26 12:42 |
| Korzenie | 2023-09-26 11:29 |
| Bez wody | 2023-09-26 10:02 |
| na stole.. | 2023-09-26 05:13 |
| Marzenie | 2023-09-25 23:17 |
| RODZINA SŁOWA B... | 2023-09-25 22:53 |
| Tramwaj zwany p... | 2023-09-25 21:26 |
| Moje towarzystwo | 2023-09-25 18:17 |
| Jak kiedyś...? | 2023-09-25 17:55 |
| Woda | 2023-09-25 16:02 |
| Spektakl. | 2023-09-25 14:24 |
| Obrazek | 2023-09-25 12:50 |
| Sekrecik | 2023-09-25 12:44 |
Ostatnio dodane opowiadania
| Refleksje o Wierze | 2023-09-25 20:02 |
| Rada dla odczuwających... | 2023-09-20 11:08 |
| Ciało i forma | Budujm... | 2023-09-15 08:14 |
| Lepiej umrzeć niż zgrz... | 2023-09-11 08:03 |
| Fatima i Śródziemie | 2023-08-24 11:39 |
Najlepsze w tym miesiącu
| Życiorys | 2023-09-15 19:55:40 | 140 |
| Niemoc | 2023-09-06 04:37:34 | 140 |
| Lato zostań chw... | 2023-09-04 18:41:33 | 140 |
| Jak się zachować,? | 2023-09-12 03:28:32 | 130 |
| Jeszcze tego n... | 2023-09-11 16:13:41 | 130 |
| Księżycu nasz | 2023-09-11 02:25:44 | 130 |
| Myszka urlopowi... | 2023-09-13 10:43:09 | 129 |
| Mała poezja | 2023-09-07 16:46:29 | 120 |
| Fiku miku | 2023-09-23 11:57:41 | 120 |
| Wąwozy myśli | 2023-09-09 18:57:09 | 120 |
Psu na budę !
Wolę koty.
Zimno, szaro , mglisto. Muszę iść do roboty, kombinezon, buciory, rękawice
Kask, oto atrybuty robotnicy. A i polarek. Śmierdzę w tym plastiku i nabieram
Męskich cech, siedzę brudna i piję kawę, zimno jakieś babsko kupuje glazurę
Wożę te bzdury, z miejsca na miejsce, z kąta w kąt. Oto , robotnica, półetatowiec.
Jeszcze kilka godzin i finito. Koniec szychty. Są różne rodzaje niewolnictwa,
Prostytucji, świadczenia usług, tworzenia grup, nękania, bitwa.
Uj z tym idę na kawę. Po 20 latach Marta rzuciła robotę. I dobrze,
To mnie przypomniało, że metrykalnie jesteśmy jeszcze młode, my stare dusze.
Wolę koty. \r\nZimno, szaro , mglisto. Muszę iść do roboty, kombinezon, buciory, rękawice\r\nKask, oto atrybuty robotnicy. A i polarek. Śmierdzę w tym plastiku i nabieram \r\nMęskich cech, siedzę brudna i piję kawę, zimno jakieś babsko kupuje glazurę\r\nWożę te bzdury, z miejsca na miejsce, z kąta w kąt. Oto , robotnica, półetatowiec. \r\n\r\nJeszcze kilka godzin i finito. Koniec szychty. Są różne rodzaje niewolnictwa, \r\nProstytucji, świadczenia usług, tworzenia grup, nękania, bitwa.\r\n\r\nUj z tym idę na kawę. Po 20 latach Marta rzuciła robotę. I dobrze, \r\nTo mnie przypomniało, że metrykalnie jesteśmy jeszcze młode, my stare dusze.
| Data dodania | 2022-10-01 10:25 |
| Kategoria | Różne |
| Autor | laurakurek |
O autorze Wszystkie opowiadania
Komentarze
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)
No wiem, że byś jeszcze pogadał ze mną, ale dałeś słowo, że już tu nie wrócisz … To Papa, hii ( już ledwo wytrzymujesz, ale mam naprawdę…) no dobra to Papa :)
Heio !
ps. Czemu nie piszesz wierszy?
Tu będziesz tylko sama siebie komentować?
ps. To mój ostatni wpis u Ciebie w opowiadaniach..zgodnie z życzeniem:)
Bywaj!