Wspaniały przywilej (i inne przemyślenia)
Mógłbym dużo mówić - że jestem przeciwko mordowaniu nienarodzonych, starców i niepełnosprawnych, że nie jestem przeciwnikiem kary śmierci, chłosty i cielesnego karcenia chłopców przez ojców, że jestem zwolennikiem cenzury, że jestem przeciwko socjalizmowi i liberalizmowi, że podziwiam dobroć, odwagę i szlachectwo uczestników zbrojnych pielgrzymek, że podziwiam gorliwość ludzi pełniących dzieło miłosierdzia, jakim była Święta Inkwizycja, że wspaniałowiecze to najlepsza epoka w historii, że zgorszenie publiczne i bluźnierstwa powinny być surowo karane przez państwo, że innowierstwo powinno być eliminowane, że jestem naturalnym wrogiem wywrotowych liberalnie pojmowanych praw człowieka, równości wobec prawa, wolności słowa, parlamentaryzmu, konstytucjonalizmu; a także demokratyzmu, grzechu tolerancji grzechu, masonerii, rozdziału Kościoła od państwa, suwerenności ludu, rewolucjonizmu, insurekcjonizmu, protestantyzmu, modernizmu, pacyfizmu, wegetarianizmu, relatywizmu, humanitaryzmu, humanizmu, egalitaryzmu, ekologizmu, komunizmu, bolszewizmu, talmudyzmu, indywidualizmu, konsumpcjonizmu, feminizmu, szowinizmu, genderyzmu, faszyzmu, nazizmu oraz wszelkich innych bestialskich, heretyckich i wywrotowych idei w każdej formie i pod każdą postacią...
...mógłbym dużo mówić, ale mam ten wspaniały przywilej, że wystarczy, że powiem "JESTEM KATOLIKIEM", i nie muszę nic więcej dodawać.
***
Wszystko najważniejsze zostało już powiedziane przez Boga, zapisane w Piśmie Świętym, ogłoszone przez Kościół, napisane przez świętych. Kierowany przez Ducha Świętego Kościół wyręcza nas z szukania Prawdy, bo sami byśmy się pogubili. Wystarczy Mu ufać, co wynika z ufności Wszechwiedzącemu.
***
Lepiej prosić Pana o cierpliwość w chorobie aniżeli o zdrowie, wszak to drugie nie zawsze człowiekowi służy, a cierpliwość jest zawsze pożyteczna.
***
Patrzę na Krzyż – znak Jego Miłości, on przypomina mi, Kim jest. Patrzę na Krzyż – znak mojej zbrodni, on przypomina mi, czym jestem, i do czego jestem zdolny. Myślę więc sobie: niech się nie wynoszę ponad to, czym jestem, a jestem podłym ścierwem, który z danego mi ciała - Świątyni Ducha - uczyniłem burdel. Wszechpotężny przyszedł do mnie, Swojego prześladowcy, i umył mi nogi. Zapatrzonemu w siebie pozwolił upaść, by odczuł na własnej skórze swój grzech. Okazał Miłosierdzie, by bluźnierca wiedział, że bluźnił Miłosierdziu.
***
Obie matki kochają swoje dzieci.
Pierwsza matka nie chce, by jej dzieci zrobiły sobie krzywdę, więc trzyma je zamknięte w piwnicy.
Druga matka pozwala na to, że czasem dzieci zrobią sobie krzywdę, albo stłuką wazon w domu.
Bóg jest jak druga matka. Tak bardzo nas kocha, że - Nieskończenie Dobry - pozwala na zło.
***
Jeśli kiedyś będziesz świadkiem jakiegoś błędu Ojca Świętego, i w głowie pojawi Ci się jakaś negatywna myśl o Papieżu, zadaj sobie pytania:
czy ja, grzesznik, zasługuję na lepszego Papieża?
czy ja, grzesznik, zasługuję w ogóle na Papieża?
czy ja, grzesznik, zasługuję na cokolwiek z wyjątkiem piekła?
Po zadaniu sobie tych pytań, powinno przejść.
***
Wszystko, na co nie mamy wpływu, jest w ręku Boga.
Wszystko, na co wpływ mamy, mamy z Jego pozwolenia.
Jak ojciec uczący chłopca jazdy na rowerze, który puszcza pojazd, pozwala nam upaść. Upadki te to wyłącznie nasza wina – bo nie zaufaliśmy Mu, bo zbyt leniwie pedałowaliśmy, bo rozglądaliśmy się po bokach. Jeżeli Bóg na coś pozwala, to z tego jest dobro. Błogosławione sińce i potłuczenia, bo przypominają nam o naszych błędach na drodze.
***
Jeżeli możesz coś uczynić na chwałę Boga, i nie chcesz tego uczynić, bo wiesz, że sprawi ci to trudność – uczyń to. Jeżeli możesz coś uczynić na chwałę Boga, i chcesz to uczynić – poczekaj, aż przestaniesz chcieć. Wówczas to uczyń. Jeżeli robisz coś na chwałę Boga, a wbrew sobie, jest to czysta ofiara wina bez domieszki wody.
***
Uczynienie czegokolwiek wyłącznie dla siebie jest złodziejstwem. Nieuczynienie z lenistwa czegoś dla Boga jest marnotrawstwem i niszczeniem. Nie depczmy Krwi Chrystusa!
***
Jeżeli śmieszy cię czyjeś kłamstwo, wiedz, że śmiejesz się z mordowania Syna Bożego, bo każde kłamstwo to grzech, a każdy grzech to okrutne morderstwo na Chrystusie Jezusie.
Jeżeli nasz plan życiowy jest zgodny z Wolą Bożą, to nie jest nasz. Jeżeli zaś nie jest zgodny, jest przeciwny Bogu. Innych możliwości nie ma.
***
Chrześcijanin całym swoim życiem wydaje świadectwo. Chrześcijanin oznacza ‘wyznawca Chrystusa’. Jeśli nosząc na sobie krzyżyk wulgarnie obraża bliźnich, werbalnie wysyła ich do piekła, zieje gniewem, nieustannie narzeka, naprzykrza się, niech wie, że wydaje świadectwo nie tylko o sobie, ale również o Chrystusie. Jest to świadectwo fałszywe. Pan mógłby go zapytać: ‘Czemu o mnie kłamiesz? Ja nie jestem taki’.
Data dodania | 2022-11-11 18:36 |
Kategoria | Różne |
Autor | Sprytus |
O autorze Wszystkie opowiadania
Komentarze
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)