Jutro.
...I tak rzekł, a jutro nie nastąpiło nigdy.\r\n \r\nOwiane strachem oczy, delikatnie zmrużone przez jaskrawe światło. \r\nJak pięknie, lśniła jej biała suknia w blasku.\r\nRęce drżały lekko w amoku, krok zamiast w przód \r\npostawił delikatnie do tyłu.\r\nSpojrzała na niego, z rumianym uśmiechem, wyciągając rękę.\r\nPoczuł, jakby ciągneła go do niej niewidzialna nić.\r\nZimne powietrze okrążyło drżące ciało,\r\nprzekazało mu wiadomość, że już czas. \r\nNastał świt, a w ogrodzie dusz, świetliki były mniej widoczne niż w nocy. \r\nPodkrążone oczy, wątłe ciało, osunięte przy ławce, przytulone do wilgotnej ziemi. \r\n\r\n-Obłąkany. Rzekł zza płota jakiś przechodzień w znieczulicy, miając go leżącego. \r\nObłąkany wcale nie był, lecz w rozpaczy zapomniał drogi do domu. Przecież dom był tam, gdzie była ona\r\nA jej już nie ma, nie ma więc i domu.\r\nSpędził kilka samotnych nocy włócząc się po labiryncie smutku, wierząc, że każdego kolejnego zmroku,\r\nz rumianym uśmiechem, będzie wyciągać do niego rękę.\r\nNie zostało mu nic, ze zwieszonym łbem jak pies uwiązany łańcuchem do budy, trwał przy kamiennym posagu \r\nI powtarzał słowa \\\'\\\'Jutro się zobaczymy\\\'\\\'.
Data dodania | 2023-05-10 17:59 |
Kategoria | |
Autor | CichutkoPoCichu |
O autorze Wszystkie opowiadania
Komentarze
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)
Kiedy jutro stanie się dziś, nie będzie straty,
Wszystko dostaniesz nagle w spojrzeniu
i trwać będzie bardziej niż kiedykolwiek,
niż On, Ty i prawie Wszyscy!
Data dodania: 2023-05-20 10:47
1 z 1