Fatima i Śródziemie

Samo wybranie Frodo jako niosącego pierścień kojarzy mi się z objawieniami Maryjnymi. Na przykład w Fatimie - Matka Boża nie objawiła się kapłanowi, burmistrzowi czy naukowcom, ale dzieciom, pastuszkom. Stąd gdy Najświętsza Panna mówiła o Rosji, myślały, że to imię lub nazwisko jakiejś osoby. Gdyby w LotR to orłom dano zadanie wyrzucić pierścień do wulkanu, to istniało ryzyko, że te silne i potężne istoty popadną w pychę. Sam Frodo pod koniec w nią popadł, a był tylko skromnym hobbitem.

"Przeto przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga."
1 Kor 1:26-29

Jak Dawid pokonał Goliata, tak Frodo zaniósł pierścień. Jak Maryja objawia się dzieciom i pastuszkom, Pan wybrał rybaków, Aniołowie ogłosili Narodzenie Boga pasterzom, tak Gandalf wybrał Frodo.

To, że nie Frodo wyrzucił pierścień do lawy, też wpisuje się w motyw pokory. Myślę, że stało się tak z tego samego powodu, z którego nie poleciały orły. Otóż gdyby Frodo zniszczył pierścień, to chociaż zostałby zniszczony, to Frodo mógłby mieć pokusę, by się potem chełpić - 'patrzcie, uratowałem świat'. Jednak Opatrzność dopuściła na niego słabość, przez którą jak gdyby zło unicestwiło się samo - Gollum zniszczył pierścień.

O autorze Wszystkie opowiadania

Komentarze

(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)