Dodane oceny:
lubella : 10,
yorgi23 : 10,
pencuropabix : 10,
aligator : 10,
Magdalena : 10,
pupudraczek : 10,
Dominik : 10,
Tomasz Kucina : 10,
trepifaxel : 10,
barburofelis : 10,
M.N. : 10,
kozica rzeczna : 10,
belfer : 10,
MonikaS : 10,
Ewa G : 10,
jajo50@op.pl : 10,
Ajolos : 10,
ZOLEANDER : 10,
Krysta : 10,
Ona : 10,
jm : 10,
Hrvatska suza : 10,
Irena : 10,
Emanuela : 10,
Krzysztof Czarna : 10,
promienSlonca : 10,
Zieleń Twoich oczu : 10
Suma :
270Ilość :
27Miejsce w rankingu:
51W rankingu brana jest pod uwagę Suma punktów. Zaloguj się, żeby móc oceniać. Wyświetlą się wtedy gwiazdki. Wskazują one na Twoją ocenę. Jeżeli są "puste" oznacza to, że wiersz czeka na Twój werdykt.
Tobie./031: Wyśniony sen.
Sen to był?, czy jawa. A może marzenie?... Nie wiem, bo tak dużo czasu już minęło.
Postaram się jednak „Tobie” go opisać, bo to wszystko przecież w tym śnie się zaczęło.
...Malutka impreza nad małym bajorkiem, mała integracja, z działu kilka osób,
pogoda przyjemna, chyba pełnia lata. Takiego snu przecież zapomnieć nie sposób.
Nawet nie pamiętam czy było ognisko. Pewnie też płonęło, lecz go nie pamiętam.
To jest przecież tylko nieistotny szczegół. (Zbyt często je gubi ma pamięć przeklęta).
Lecz pamiętam Ciebie przecudowną nimfę. Jak anioł upadły w czerni się zjawiłaś.
Byłaś w czarnych spodniach i w czarnej bluzeczce, a na nogi czarne buciki włożyłaś.
W uszach miałaś czarne gustowne kolczyki, wyglądały prawie jak żagielki małe.
Wyglądałaś pięknie, nawet jeszcze teraz mam po tym śnie moim wrażenia wspaniałe.
Lecz jakoś nie dane było mi zatańczyć z „Tobą” na parkiecie, choć tak tego chciałem.
Miałem akordeon i jak to w snach bywa, prawie „do kotleta” na nim grać musiałem.
Lecz gdy już się zbliżał koniec tej imprezy i gdy magnetofon grał do tańca tylko
poprosiłem Ciebie do pierwszego tańca i stał on się dla mnie upojenia chwilką.
Tańczyłaś leciutko jak nimfa na wodzie, przepiękną „Bagienką” nad bajorkiem byłaś.
Chociaż byłaś tylko małą nimfą błotną jeszcze taka piękna to mi się nie śniłaś.
Lecz sen w rzeczywistość wtargnął z pełną mocą, odżyły w pamięci mej młodości chwile,
przemiłe dziewczęta na wiejskich zabawach. (Jak tych lat beztroski nie wspominać mile).
Ale wróćmy jednak do naszego tańca: Ty we mnie wtulona, ja wtulony w Ciebie,
nigdy nie zapomnę tego snu pięknego, mając Cię w ramionach czułem się jak w niebie.
Przerwę wiersz na chwilę, emocje sprawiły że zacząłem pisać jakbym nie był sobą.
Zbyt mocno się wdarła w ten sen rzeczywistość... ...Dośnię więc w następnym „meilu” ten sen z Tobą...
Leon.
Data dodania | 2017-10-05 07:08 |
Kategoria | Nostalgiczne |
Autor | leon |
O autorze Wszystkie wiersze Poprzedni wiersz autora Następny wiersz autora
Komentarze
(Komentarze mogą dodawać jedynie zalogowani użytkownicy)
Ten wiersz jest na pewno oniryzmem... Jak się dobrze „wczytasz” to idzie to odczuć...
... (Następny wiersz dokańcza tą opowieść znad „bajorka”)...
Data dodania: 2022-08-15 10:21
Czyli Twoje wiersze to oniryzm:) Znaczy nie wszystkie:) bo niektóre to chyba prawdziwe sny:))
Data dodania: 2022-08-15 09:52
Promyczku: Przeczytaj czym jest oniryzm, bo to jest właśnie taki wiersz i ten następny także...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oniryzm
Data dodania: 2021-11-01 16:38
Witaj leon.;)
Z przyjemnością czytam...
Pozdrawiam.;)
Data dodania: 2021-10-31 20:22
Ciekawe masz sny:) takie realne:)
Data dodania: 2017-12-23 18:16
1 z 7
Następna